Co wiedzą o miejskich inwestycjach stalowowolscy
radni opozycji? Albo wszystko albo niewiele. Wszystko, więc nie trzeba im
uzupełniać wiedzy i dlatego nie wybrali się na wycieczkę po miejskich budowach,
niewiele i mimo tego nie wybrali się na wycieczkę po miejskich budowach. Na
inwestycyjny objazd reflektowała jedynie dwójka radnych totalnej opozycji:
Joanna Grobel – Proszowska i były kandydat na prezydenta Andrzej Szymonik. Nie
wiem co dokładnie z wycieczki zapamiętał Pan Szymonik, bo skupiał się na tym, aby przypadkiem miejski fotograf, który dokumentował
eskapadę, nie cyknął mu fotki. A to zasłaniał się kaskiem, a to odwracał
bokiem, a to chował za innymi radnymi. No kabaret normalnie! Po jakimś czasie
ta zabawa w „kotka i myszkę” mu się znudziła i po prostu się zmył.
Z kolei Damian Marczak, sąsiad Szymonika z
rajcowskiej ławy i kumpel z którym co rusz organizuje konferencje bez
powiadamiania pozostałych członków Stalowowolskiego Porozumienia Samorządowego,
w ogóle nie pojawił się w terenie. Ja rozumiem, że są wakacje, ale jeśli radny
Marczak myśli o tym, że będzie kandydował na urząd prezydenta Stalowej Woli (a
ma takie plany), to na takich „objazdówkach” po prostu trzeba być. Zwłaszcza,
że wizję w terenie zorganizowano dla Komisji Gospodarki Komunalnej, Geodezji,
Architektury i Ochrony Środowiska, której
to przyszły kandydat na prezydenta Stalowej Woli jest członkiem. Reszta
totalnych opozycjonistów do tej bardzo ważnej komisji się nie zapisała, ale jej
spotkania nie są tajne i każdy, nie tylko radny, może w nich uczestniczyć.
Jak widać w „wyjazdowym posiedzeniu” totalnych
zabrakło. Ważniejsze sprawy mieli na swojej głowie wiceszef rady Jerzy
Augustyn, mający sporo do powiedzenia w sprawie sportu Leszek Brzeziński,
szefowa totalnych, która chce wrócić do Sejmu Renata Butryn oraz nie szczędzący
krytyki prezydentowi Dariusz Przytuła.
A można było obejrzeć m.in. końcowe prace na stawach
osadowych, budowę drogi łączącej ul. Solidarności z ul. Centralnego Okręgu
Przemysłowego, rozbudowę PSP nr 3, „Sokoła” w Rozwadowie czy Podkarpackie
Centrum Piłki Nożnej.
Nie wiem jak nieobecni totalni nadrobią tą
„zaległość”, ale póki tego nie zrobią, utracili moim zdaniem jakikolwiek mandat
do krytykowania tego, co się w mieście dzieje.
Felieton – specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski, utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora.
Chcesz być na bieżąco z nowymi felietonami? Polub fanpage na Facebooku: https://tiny.pl/t76gw
Jeśli się boisz lub nie chcesz polubić, rozumiem. Wystarczy, że zaczniesz fanpage obserwować ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz