poniedziałek, 15 lipca 2019

Chce do Sejmu

Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny oraz radni miejscy powinni w te pędy uhonorować radną Renatę Butryn jakimś znaczącym tytułem. Pamiętać jednak powinni, że lista zasług szanownej damy jest tak długa, że nadawanie jej tytułu Zasłużony dla miasta Stalowej Woli może być bezczelnym faux pas, ba, zwyczajnym splunięciem w twarz. Tu należy się tytuł Pater Urbis!
Za co konkretnie, jakie to zasługi? Skromną ich ilość, bo zaledwie dwadzieścia sztuk, wymienia sama radna w poście na Facebooku: – Jestem dumna, że w latach 2007-2015, czyli w okresie rządów PO-PSL, przyczyniłam się jako poseł do następujących osiągnięć… i tu następuje dwudziestopunktowa lista zmian, bez których Polska nie była by Polską, a Stalowa Wola nie była by Stalową Wolą. – I to wszystko kiedy? – pisze radna – Podczas trwającego kilka lat najgłębszego od bardzo dawna światowego kryzysu finansowego, w efekcie którego upadło kilka wielkich banków, a znaczna część funduszy emerytalnych była poważnie zagrożona, podobnie jak budżety wielu państw. Kto dzisiaj o tym pamięta? Kto chce pamiętać?
No cóż, pamiętam ja.  A to dlatego, że na tej liście nie znalazła się choćby taka zasługa, jak wydłużenie wieku emerytalnego Polakom. Zapewne przez przypadek, myślę jednak że brak wymienienia tej zasługi nie zaważy na przyznaniu radnej tytułu Ojca Miasta. I nic to, że ona to dama, a tytuł taki zmaskulinizowany. Mamy przecież tolerancyjne i tęczowe czasy, o co dba zresztą formacja, jaką reprezentuje Pani Radna.
Po pozostałych postach na FB wnoszę również, że szanowna Ojczyni Miasta pragnie na powrót wrócić na Wiejską, w poselskie ławy. Od kilku dni zmieniła się znacznie redakcja postów, sporo w nich kolorowych ozdobników, nawet gdzie wstawiać przecinki się już nie myli, co wcześniej u szacownej polonistki było normą. Idę o zakład, że za redakcję postów wziął się ktoś inny. Albo pan ukrywający się kiedyś w Internecie pod nickiem „synalek Butryn”, albo kolega z rajcowskiej ławy, jakże ochoczo pomagający byłej lub przyszłej posłance niemal we wszystkim. Złośliwcy żartują, że nawet w noszeniu torebki.
Radna uczestniczyła także w ostatnim spędzie Platformy Obywatelskiej nazwanym „Naprawmy Polskę”. Są zdjęcia z Boryskiem Budką, Krzyśkiem Brejzą i innymi znachorami, co to za uzdrawianie kraju się znów chcą brać. Radna ciepło pisze także o wodzu naczelnym Schetynie, choć przecież uważana jest za człowieka Donalda Tuska. Oj, stawiam dolary przeciwko orzechom, że szykuje nasza  radna się na Sejm. Tylko co to będzie, skoro warszawskie salony marzą się też Andrzejowi Szlęzakowi, radnemu wojewódzkiemu, który wystartował z listy platformianej i ma dobre układy z szefem podkarpackiego PO, niejakim Gawlikiem. Szlęzak, były prezydent miasta sam wstawia na Facebooka swoje posty, konkretnie i fachowo opisuje różne sprawy, przecinki mu się nie mylą, choć zdjęć brak. Nie blokuje także możliwości oznaczania go w postach, jak to zrobiła pani Butryn. „Złe Pióro” nie może już poinformować jej w ten sposób, że znów coś wyskrobało. Ciekawe dlaczego?

Felieton – specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski, utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora.

Chcesz być na bieżąco z nowymi felietonami? Polub fanpage na Facebooku: https://tiny.pl/t76gw
Jeśli się boisz lub nie chcesz polubić, rozumiem. Wystarczy, że zaczniesz fanpage obserwować ;)


2 komentarze:

  1. no nie ale poco wstyd czy po kase;

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Radna z Platformy Obywatelskiej - Renata Celina Butryn z domu Mierzwa, udaje, że nie dostrzega faktu że nikt nie chce jej oglądać na Stalowowolskiej, scenie politycznej. Kiedy w końcu do niej dotrze że jest irytująca, obciachowa, i nie ma żadnego talentu, a no i to pchanie się do koryta, i na afisz z uporem maniaka - żenada. Przez tę ciągłą swoją obecność po prostu przejadła się ludziom. Nie ma żadnego wstydu w tym by się wszędzie wpychać. Ludzie jak wam nie wstyd by na tą Panią głosować!

    OdpowiedzUsuń