wtorek, 19 maja 2020

Przepoczwarzanie

Oj ciężkie dni nastały dla lokalnych działaczy Platformy Obywatelskiej w Stalowej Woli. Pół roku przekonywali wyborców, jaka to Kidawa-Błońska będzie lux prezydent, teraz kiedy okazało się że jednak nie będzie prezydent, nie wiadomo co ludziom mówić. Szczególny problem ma wielka przyjaciółka Pani Marszałek, exposłanka Renata Butryn, która leje po kandydatce krokodyle łzy.
- Miałam szczęście spotkać na swojej politycznej drodze wiele wspaniałych osób. Do nich bez wątpienia należy Marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska. Uczciwość, honor i poczucie obowiązku. Odpowiedzialność, koleżeńskość i wielkie serce – to na pewno te cechy i wartości, które w wielu momentach potwierdzała swoim postepowaniem, konkretnymi czynami. I coś co dla mnie jest godne naśladowania – odwaga podejmowania trudnych decyzji. Również tej dzisiejszej – o rezygnacji z kandydowania. Z klasą i kulturą na którą stać niewielu. Dziękuję za każdy dzień współpracy i liczę na dalszą – wyżaliła się publicznie obecna szefowa stalowowolskiej opozycji totalnej.
Powód rezygnacji? Zjazd w notowaniach z prawie 30% do 2%? A gdzie tam! – Polacy nie są gotowi na tak uczciwego kandydata na prezydenta – wypaliła jedna z działaczek PO w wywiadzie radiowym. No cóż, w ramach podmianki dostaliśmy pana Trzaskowskiego, który, jak mu policzono zdążył nie zrealizować 54 z 59 obietnic wyborczych, kiedy startował na włodarza Stolicy. No… skoro Polacy na uczciwego nie są jeszcze gotowi, to taki kandydat chyba idealny.
Tylko jak teraz go wypromować, skoro przez ostatnie kilka miesięcy udowadniało się, że tylko Kidawa, że najlepsza i w ogóle? W Stalowej Woli trwa rebranding wyborczy. Takie przepoczwarzanie. Donoszą mi znajomi, że u exposłanki z nakładki na zdjęcie profilowe na FB zniknęło już hasło „Kidawa 2020”, teraz już pani poseł walczy o „Wolne Wybory”. Kto wie, pewnie za miesiąc będzie już w dobrym tonie zmienić nakładkę na FB z Trzaskowskim. Zobaczymy.
Póki co trwa „delikatna promocja” podmienionego kandydata. Pani exposeł zapewniana przykład, że nowy kandydat „będzie bronił 500 plus”. Ja zapytam tylko przed kim? Sobą? 54 z 59 obietnic nie zrealizował. Tak mu przynajmniej wyliczyli.


Felieton – specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski, utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora.

wtorek, 12 maja 2020

Z logiką na bakier

Ciężko ogarnąć rozumem to, co wyprawia ostatnio stalowowolska totalna opozycja. Wyborczy czas sprawił, że przechodzą sami siebie.
Ci nasi lokalni opozycjoniści najpierw przez kilka lat udowadniali nam, że kochają demokrację i konstytucję, potem dzięki koledze – specjaliście od kopert przeciągają ustawę dotyczącą demokratycznych wyborów, a gdy wiadomo, że do nich nie dojdzie pieją z zachwytu, że to sukces ich kandydatki Małgorzaty Kidawy - Błońskiej. 3 dni później łażą po Stalowej Woli poubierani w koszulki KONSTYTUCJA i biadolą w Internecie, że dzień wyborów to jednak „czarny dzień polskiej demokracji, którą z takim trudem budowaliśmy przez ostatnie ponad 30 lat”. To się wymyka jakimkolwiek podstawom logiki. Nie wiem tylko czy nadal się z tego śmiać czy płakać.
Podobnie myślą mieszkańcy. Oto wpis jednego z nich pod postem naszych totalnych: Izydor Łyko · Hehe zgłupiałem totalnie... Najpierw Kidawa i Budka oraz cała PO z "koalicjantami" bojkotują wybory a teraz "lokalni" samorządowcy są oburzeni, że się nie odbyły...
I to jak są oburzeni! Totalnie oburzeni: - Czujemy się jako obywatele oszukani przez rząd, który nie był w stanie zorganizować wyborów. Który nie był w stanie przyjąć takiego terminu, żeby proces ten był możliwy, a wybory powszechne, tajne, prawdziwie demokratyczne. Zgodnie z zapisami w Konstytucji – żali się Renata Butryn, która jest także „przeciw nie liczeniu się z naszymi prawami do ochrony danych osobowych - przez prezydenta miasta L. Nadbereżnego, członka PiS,i przekazaniu ich Poczcie Polskiej bez podstawy prawnej.” (pisownia oryginalna)
Czy nasi opozycjoniści nie zdają sobie sprawy, że ludzie „mają bekę” z tego co robią? Choć dwoją się i troją, by się lansować, 3 maja „świętowali” dzień konstytucji kolejnym protestem pod Urzędem Miasta, w mediach nie ukazała się nawet najmniejsza wzmianka z tego. Lans nie wyszedł.
Macie, Drodzy Czytelnicy tego bloga, pełną świadomość że gdyby było tak, że to kandydatka Kidawa miała 65% poparcia, a kandydat Duda gdzieś pomiędzy 2 a 4 %, to nasi opozycjoniści by wszystko zrobili, aby do wyborów doszło? Nikt z nich nie by straszył „zabójczymi kopertami”, a ci sami „eksperci”, którzy znaleźli 10 powodów, że do wyborów nie powinno dojść by znaleźli i 20, że wybory powinni się odbyć. Kandydatka Kidawa by nie zachęcała do bojkotu, wręcz przeciwnie do uczestnictwa. Nikt z opozycji by się nie zająknął, że może dojść do fałszerstw czy innych takich. Przekazanie danych Poczcie oczywiście by uznane zostało za legalne. Itp. Itd…
Swoją drogą najbardziej interesuje mnie to, czy w sprawie obydwu lansów – z 3 maja i 10 maja policja i prokuratura wyciągnie konsekwencje – zakaz gromadzenia się, brak zachowania odstępów… Wszystko jest na zdjęciach w Internecie. Ja publikuję tylko jedno z nich.

Felieton – specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski, utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora.