wtorek, 21 stycznia 2020

Oscara nie będzie


No i znowu okazało się, że radny Damian Marczak niewiele wie o tym, co dzieje się w Stalowej Woli. Podobnie jak radny Dariusz Przytuła. Obydwaj stworzyli fejkowy materiał filmowy o tym, że Centrum Usług Wspólnych nie działa.
Propagandowy materiał powstał po wizycie trójki radnych: wspomnianego Marczaka, Renaty Butryn oraz Andrzeja Szymonika w siedzibie CUW, w „Mostostalu”. Zamiast kornie jak mróweczki pracujących urzędników, wspomniana trójka wizytatorów z opozycji natknęła się na ostatnie chwile przed uruchomieniem siedziby. Przyszły kandydat na prezydenta Stalowej Woli swoim telefonem wykonał zdjęcia biurek i krzeseł biurowych. Filmowiec-zdjęciowiec podzielił się także swoimi spostrzeżeniami na twitterze – Odwiedziłem "nowe" pomieszczenia Centrum Usług Wspólnych wraz z @Butryn_Renata i A. Szymonikiem w Mostostalu. MZK bez trybu wybrało wykonawcę za ponad 1 mln, żeby wyremontować pomieszczenia przed 2020! Pracowników CUW brak! Pomieszczenia puste! W instytucjach miejskich paraliż! – zagrzmiał radny Marczak.
W jakich to instytucjach miejskich paraliż? To tylko Bóg i Marczak raczą wiedzieć. Lamentując na twitterze podesłał on jeszcze fotki kumplowi od propagandy. Takim zdaje się być radny Przytuła, który co rusz tworzy komediowo – fejkowo – filmowe twory z „inspekcji” różnych miejsc w Stalowej Woli. Ten już wiedział co zrobić. Zdjęcia pokleił i obarczył komentarzem że „niestety Centrum nie ruszyło”.
Tymczasem co się okazało. Na sesji 20 stycznia (byli tylko radni Szymonik i Marczak) dowiedzieliśmy się, że CUW od stycznia działa! Ze względu na różne perturbacje sprawa przenosin do obiektu przy Al. Jana Pawła II nie odbyła się tak szybko jak planowano, jednak cześć urzędników którzy mieli się znaleźć w CUW, pracuje przy ul. Kwiatkowskiego, a część zajęta jest, jak co roku, pilnymi sprawozdaniami w swoich jednostkach. Sprawozdania zrobią, przeniosą się do CUW w Mostostalu.
Jak już dowiedzieliśmy się jak z tym CUW jest naprawdę, to internauci byli bezlitośni dla autorów propagandowego filmu - fejka. – Dzisiaj na sesji radny Marczak dowiedział się że CUW istnieje. Działa od stycznia. Ale on wolał porobić fotki i wysłać do drugiego radnego "reżysera". Reżyser zrobił filmik, bo przecież trzeba było skrytykować. Zabrakło tylko jednego: dobrej woli. Wystarczyło wykonać 1 (słownie: jeden) telefon do dyrektorki CUW żeby wszystko wyjaśnić – napisał „Watchdog” na jednym z portali.
Ale przecież na wyjaśnianiu „sprawy CUW” nikomu z opozycji nie zależało. Miał powstać propagandowy fejk i powstał. Trzeba było zrobić zadymę i ją zrobiono. Miał być ferment i był. Choć tylko 2 dni. Zaś określenie „W instytucjach miejskich paraliż!” jest niegodne miejskiego radnego, tylko typa węszącego wszędzie sensacje. Może radnemu uderzył do głowy sok z buraka jak to pisał?
Gdyby radnym opozycji rzeczywiście na CUW zależało, to zamiast robić zdjęcia i filmiki, mogli  wykorzystać ten czas do ułożenia krzeseł w pomieszczeniach biurowych i pochwalenia się tym w mediach społecznościowych. I to by było coś! Tylko, że takie akcje wykonują jednostki, którym rzeczywiście w pierwszym rzędzie stawiają dobro miasta, mieszkańców, wspólne fundusze. A nie tanie sensacyjki.
– Centrum Usług Wspólnych miało ruszyć od 2 stycznia 2020 r. są już miesięczne opóźnienia – jęczy zza kadru w swoim filmiku radny Przytuła. Od 2 do 17 stycznia nie minął miesiąc, a 2 tygodnie. No ale to przecież nieistotne, prop-agitka musi być.
Za ten film Oscara dla naszych filmowców - zdjęciowców nie wróżę, ale chyba jest taka nagroda jak „Hiena dziennikarska”. Gdyby zmienili panowie profesję, to podium za rok 2020 gwarantowane. Choć (wbrew temu co twierdzi „reżyser” Przytuła) nie minął styczeń tegoż roku.
Felieton – specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski, utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz